Przede wszystkim zmiana sposobu myślenia. W większości wypadków to my sami na siłę, na gwałt szukamy sytuacji, ludzi i różnych chwil, w których musi nas coś złego spotkać. Robimy to z ogromnego poczucia winy, w którym żyjemy. Nie mamy dobrego zdania o samym sobie, jeśli żyjemy z przekonaniem, że jesteśmy do niczego, że wszystko u nas jest nie w porządku, to wtedy jedyne, czego podświadomie szukamy w życiu, to kary dla siebie.
Chcemy, pragniemy, błagamy o karę. Chcemy być ukarani, aby w ten sposób zmniejszyć to poczucie winy. Jestem ukarany, dlatego już czuję się lepiej.
Jeśli zagubiłeś/łaś się w życiu i nie możesz się odnaleźć w otaczającej cię rzeczywistości, umów się na terapię i odzyskaj sens swojego życia!
Dlatego taki ktoś szuka partnera, który będzie się nad nim znęcał, szuka pracy, w której pracodawca będzie go lekceważył, a warunki pracy będą ciężkie, szuka kolegów i koleżanek, którzy będą nieszczerzy i będą z niego drwić i wyszydzać, wchodzi w kredyty, które ciężko będzie mu spłacać, albo nigdy nie będzie w stanie ich spłacić. Robimy tysiące rzeczy, które później skutkują poczuciem bólu, cierpienia, albo dyskomfortu w naszym życiu. Sami tego szukamy, sami to robimy dla siebie.
Zmiana sposobów myślenia, to najprostsze rozwiązanie. Zawsze wszystkim swoim klientom daję jedną afirmację, o której uważam, że w 90% może zmienić podejście do samego siebie. To są bardzo proste 3 zdania: WSPIERAM SIEBIE. SZANUJĘ SIEBIE. KOCHAM SIEBIE. Póki w te 3 rzeczy szczerze nie uwierzymy, póty w naszym życiu nic się nie zmieni.
Aleksander Deyev