Piszę do Pana, żeby jeszcze raz bardzo Panu podziękować za to co Pan zrobił dla duszy mojego męża i tym samym dla całej naszej rodziny. Prosił Pan, żeby po czasie dać znać jak się mąż czuje.
Pomógł Pan mojemu mężowi Xavierowi dwa razy. Niestety po pierwszym razie przywrócenia duszy mężowi nie udało się jej ochronić i została ona porwana. Na szczęście po raz drugi Pan pomógł jego duszy i mąż dostał ponowną szansę na połączenie się z nią. To się odbyło w czerwcu. Dziś piszę do Pana, gdyż mąż przeszedł ogromną przemianę. Jak to mówi stał się ponownie po kilkunastu latach sobą! Nawiązał takie połączenie z duszą, że już nie mówi ja i moja dusza ale mówi o sobie JA i moje ciało. Czuje, że on jest tą duszą a jego ciało to tylko narzędzie, wspaniałe narzędzie, które otrzymał by doświadczać życia tu na Ziemi! Jest połączony z duszą na takim poziomie, że żyje tak jak ona tego chce. Już wie jaki ma cel w życiu i chce za nim podążać. Dla męża zawsze przyroda miała wielkie znaczenie i teraz codziennie jeździ do pracy na rowerze 12km w jedną stronę przez las i czuje się wspaniale. Mówi, że czuje że żyje, czuje las, czuje przyrodę, to go uspokaja i uszczęśliwia. Nawet w najgorszych warunkach pogody z radością to robi!:) I to właśnie pewnego dnia podczas tej podróży w lesie poczuł nagle, że jest sobą, że jest połączony z duszą. I teraz bardzo często wzrusza się w różnych sytuacjach, wszystko przeżywa bardziej intensywnie. Mąż zaczął również oczyszczać swoje ciało przestał palić papierosy po kilkunastu latach, teraz przestał nadużywać alkoholu. Czuje, że to już nie jest dla niego, że to tylko go zanieczyszcza. Jestem naprawdę pod wielkim wrażeniem i jestem z niego bardzo dumna, że z człowieka który myślał o samobójstwie, nie kochał siebie, nie widział sensu życia, teraz szanuje siebie, kocha siebie i życie i wie czego w życiu chce i czuje się energią, częścią wszechświata. To jest naprawdę niesamowite i piękne. Nie wydarzyłoby się to gdyby nie pomoc z Pana strony. Dlatego chciałam dać Panu znać i jeszcze raz od nas razem z całego serca Panu podziękować.
Pozdrawiamy,
Natalia i Xavier